- 1831 roku korpus Giełguda podszedł pod Łomżę i Rosjanie dosyć szybko się stąd ewakuowali, niszcząc zapasy, na dnie rzeki możemy znaleźć resztki barek, resztki amunicji - mówi Maciej Mechliński historyk wojskowości.
Pozostałości osiemnastowiecznych barek odnaleźli nurkowie na dnie Narwi, w okolicach mostu Hubala w Łomży. Łodzie zostały spalone przez wycofujące się z miasta wojska rosyjskie. Spod warstw mułu i piachu wydobyto świetnie zachowaną amunicję, a zdaniem historyków takie znalezisko to rzadkość.
Reklama
Reklama
Reklama