Zarówno "Volkskrant" jak i portal leugens.nl biją w ksenofobiczne media. Zdaniem dziennikarzy, opowieści o małpich odgłosach podczas treningu Holendrów w Krakowie są wyssane z palca, a afera nabrała tajemniczych akcentów. Media przypominają wypowiedzi trenera Berta van Marwijka, który nie słyszał żadnych rasistowskich okrzyków.

Reklama

Dziennikarze twierdzą, że "De Telegraaf" zachowuje się tak samo jak Geert Wilders, lider ksenofobicznej partii, która stworzyła portal, na którym można donosić na Polaków - publikuje zmyślone historie o rasizmie podczas Euro 2012, które potem podejmują media z innych krajów, zwłaszcza z Wielkiej Brytanii.