Lewandowski dopytywany w Polskim Radiu, czy na takie rozwiązanie musiałaby zgodzić się Bruksela odpowiedział, że w jego ocenie MKiDN nie potrzebowałoby zgody UE.

Ale ponieważ widzimy, że bardzo często, przynajmniej w ostatnim czasie, Komisja Europejska utrudnia nam wprowadzenie jakichkolwiek zmian, to mamy sygnały płynące z UE, że będą nam jak najbardziej opóźniać jakąkolwiek reformę finansowania systemu mediów publicznych, więc jestem przekonany, że co najmniej 24 miesiące będziemy notyfikować wprowadzenie tych zmian - mówił.

Reklama

Nie jest to w mojej ocenie nowa pomoc publiczna, ale mamy sygnały, że w ocenie KE jest i obawiamy się, że jeżeli wprowadzimy po prostu te nowe przepisy, które są stosunkowo łatwe do wprowadzenia i proste do napisania, z resztą mamy już projekt nawet napisany, to będą nam to i tak blokować - dodał.

W czwartek posłowie opowiedzieli się za dalszymi pracami nad rządowym projektem nowelizacji ustawy abonamentowej. Projekt zmian w ustawie o opłatach abonamentowych zmierza do uszczelnienia systemu poboru abonamentu radiowo-telewizyjnego. Projekt przewiduje, że czynności związane z rejestracją odbiorników, poborem opłat, kontrolą abonamentową i weryfikowaniem zwolnień realizowane będą nadal przez Pocztę Polską.

Poprawa poboru opłat abonamentowych ma nastąpić dzięki włączeniu dostawców telewizji płatnej (operatorów sieci kablowych i platform satelitarnych) do procesu rejestracji odbiorników oraz identyfikacji ich użytkowników. Projekt zakłada też, że Poczta Polska będzie mogła skierować do dostawców usług telewizji płatnej zapytanie dotyczące poszczególnych klientów, by ustalić obowiązek zarejestrowania przez nich odbiornika.

Zaproponowane zmiany przewidują też umorzenie postępowania egzekucyjnego wobec osób zalegających z tytułu nieuiszczania opłat abonamentowych, które w terminie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy dopełnią swoich obowiązków, czyli dokonają rejestracji odbiornika (jeśli nie jest zarejestrowany) oraz uiszczą opłatę z góry za co najmniej 6 miesięcy. Ponadto wobec takich osób nie byłoby możliwe wszczynanie nowych postępowań egzekucyjnych dotyczących zaległości powstałych przed wejściem w życie ustawy.