- Spór sądowy z Panem Markiem Niedźwieckim nie będzie kontynuowany, strony zrzekły się wzajemnych zarzutów, a Polskie Radio S.A. uważa tę sprawę za zakończoną i nie będzie jej więcej komentować - podała Kuś, odnosząc się do informacji o wycofaniu przez Marka Niedźwieckiego pozwu o ochronę dóbr osobistych przeciwko Polskiemu Radiu, a także prezes publicznego nadawcy Agnieszce Kamińskiej i byłemu dyrektorowi radiowej Trójki Tomaszowi Kowalczewskiemu.

Reklama

Wycofanie pozwu

Również Marek Niedźwiecki, który obecnie związany jest z Radiem 357, napisał w oświadczeniu cytowanym przez portal Wirtualne Media, że jego spór sądowy z Polskim Radiem, Agnieszką Kamińską oraz Tomaszem Kowalczewskim nie będzie kontynuowany, a strony postanowiły nie podtrzymywać wzajemnych zarzutów.

"Chcę zamknąć za sobą ten rozdział i nie zajmować się już przeszłością. Teraz jestem już w innym miejscu i czasie. Uważam sprawę za zakończoną i nie będę jej więcej komentować - dodał Niedźwiecki.

O wycofaniu pozwu i zrezygnowaniu z wzajemnych zarzutów jako pierwszy napisał portal Gazeta.pl.

Reklama

Szczegóły sprawy

Marek Niedźwiecki w maju 2020 r. odszedł z Programu Trzeciego Polskiego Radia, gdzie od 1982 r. prowadził listę przebojów. Dziennikarz oświadczył, że zrobił to w związku z sytuacją, która zaistniała wokół notowania LP3 z 15 maja oraz posądzeniem go o nieuczciwość w przygotowywaniu audycji. Władze stacji unieważniły wówczas wydanie tej listy, gdy na pierwszym miejscu znalazła się piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój" i zarzuciły Niedźwieckiemu manipulowanie głosami słuchaczy i sfałszowanie wyników głosowania. W reakcji na te zarzuty Niedźwiecki złożył w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew domagając się m.in. przeprosin od Polskiego Radia, Kamińskiej i Kowalczewskiego. Ponadto w związku z tą sytuacją z pracy w radiowej Trójce zrezygnowała grupa dziennikarzy.

Piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój" nawiązuje do wizyty 10 kwietnia br. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, pomimo zamknięcia nekropolii dla odwiedzających groby z powodu epidemii koronawirusa.