Jeśli w ciągu dziewięciu dni Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przedłuży licencji telewizji TVN 7, stacja będzie musiała wyłączyć nadajniki – przynajmniej te naziemne. Emisję satelitarną kanał będzie mógł kontynuować na podstawie licencji holenderskiej, o którą na wszelki wypadek już się postarał. Główną stawką są tu jednak częstotliwości naziemne, które nadawca może utracić. Wtedy staną się przedmiotem konkursu i zostaną przyznane innej stacji, co w ubiegłym roku spotkało telewizję ATM Rozrywka. Tymczasem naziemnie TVN 7 odbiera około jednej trzeciej widzów.
Dlaczego KRRiT nie przedłużyła jeszcze koncesji, chociaż zazwyczaj takie sprawy automatycznie rozstrzyga na korzyść nadawcy – jeżeli tylko ten złoży wniosek w terminie? Chodzi o interpretację art. 35 ustawy o radiofonii i telewizji (rtv). Zakazuje on podmiotom zagranicznym posiadania więcej niż 49 proc. udziałów w mediach z polską koncesją radiową lub telewizyjną – zarazem wyłączając z tego ograniczenia podmioty z Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG). W przypadku TVN problematyczne stało się ustalenie, czy jest z EOG.