Najnowsze zdjęcia agencji NASA są największą sensacją od lat. Dowodzą one niezbicie, że woda jest na Marsie. I to nie gorąca para, ani zimny, sprasowany lód - ale najzwyklejsza, płynąca zboczami kraterów woda!

Do tej pory amerykańskie i europejskie sondy na Marsie dostarczały tylko dowodów na występowanie w odległej przeszłości wody na tej planecie. Tymi dowodami były zdjęcia warstw skalnych i osadów naniesionych przed miliardami lat przez wodę oraz lodowych czap na biegunach.

Lecz oto amerykańska Narodowa Agencja Kosmiczna i Aeronautyki (NASA) opublikowała teraz zdjęcia, które są - zdaniem naukowców - niepodważalnym dowodem, że woda ciągle płynie na Marsie!

Rewelacyjne fotografie dostarczyła amerykańska sonda "Mars Global Surveyor”. Przez kilka lat przelatywała ona nad Czerwoną Planetą, wykonując na polecenie komputerów w centrum dowodzenia lotu tysiące zdjęć.
Wśród obfotografowanych terenów znalazły się dwa kratery na południowej półkuli Marsa. To na ich stokach - sfotografowanych w 1999 i 2001 roku oraz ponownie w 2004 i 2005 roku - pojawiły się podłużne kilkusetmetrowe rysy powstałe w wyniku przepływu wody! W obu przypadkach naukowcy po trwającej prawie rok analizie zdjęć doszli do wniosku, że rysy te zawierają osad, prawdopodobnie błoto, sól lub nawet lód, pozostawione przez spływającą zboczami krateru wodę. Musiała się ona w jakiś sposób, może pod wpływem wewnętrznego ciśnienia, wydostać na powierzchnię. Po przepłynięciu tych kilkuset metrów albo zamarzła pod wpływem niskiej temperatury, albo wyparowała ze względu na rozrzedzoną atmosferę na planecie. Naukowcy nie są jednak w stanie tego ostatecznie ustalić.

Odnalezienie wody na Marsie budzi uzasadnione nadzieje, że na Czerwonej Planecie być może jest życie. Woda – jak wiemy to z naszych ziemskich doświadczeń – jest podstawowym warunkiem istnienia życia. Nawet gdyby w przypadku Marsa życie miałoby zaledwie bardzo prymitywną formę, to i tak jego odnalezienie byłoby najważniejszym wydarzeniem w historii ludzkości!








Reklama