Pierwsze gniazda zauważono już dwa lata temu. Ale od tej pory owad zadomowił się na dużym obszarze francuskiej Akwitanii. Pozbycie się go nie jest takie proste, bo opanował lasy i zagnieździł się wysoko na drzewach.

Szerszeń z Chin to gatunek, który żywi się pszczołami, ale nie atakuje ludzi. Mimo to Francuzi biją na alarm, bo jak tak dalej pójdzie - to wkrótce zacznie brakować pożytecznych pszczółek, które dają przepyszny miód.

Reklama