Ten kto nie widział w nocy całkowitego zaćmienia Księżyca niech żałuje, bo było ono wyjątkowe. I to nie dlatego, że dobra, bezchmurna pogoda sprzyjała obserwacji tego niecodziennego zjawiska, ale dlatego, że, wyjątkowo, dzisiejsze zaćmienie było widziane na wszystkich kontynentach świata. A to zdarza się niezmiernie rzadko.

Reklama
Księżyc zaczął chować się w cieniu Ziemi jeszcze w sobotę kilkanaście minut po godzinie 21. Jednak dopiero kwadrans przed północą zniknął na dobre. Na blisko godzinę. Potem stopniowo Ziemia odsłaniała naszego naturalnego satelitę. I kilkanaście minut po godzinie drugiej znów można było podziwiać dobrze widoczny Księżyc.

Pozostaje nam tylko wierzyć, że zaćmienia Księżyca nie przynoszą nieszczęść, tak jak sądzili starożytni. Bo następne takie zjawisko będziemy mogli obserwować już za rok - 21 lutego. A jeszcze w tym roku całkowite zaćmienie Księżyca będzie można obserwować tylko na Pacyfiku.