Szpital kupił trzy takie maszyny. I - jak się okazuje - był to zakup bardzo dobry, bo zdecydowanie odciąża zapracowane pielęgniarki. Maszyny potrafią bowiem wykonać wszelkie podstawowe badania i podpowiedzieć pacjentom, gdzie znaleźć to, czego szukają. A do tego - jeśli pacjentom nudzi się długie oczekiwanie - zaśpiewają i opowiedzą dowcip, na co pielęgniarki przecież czasu zwykle nie mają.

Reklama

Czy jednak siostry nie boją się, że roboty odbiorą im pracę? Raczej nie mają się o co martwić. Bo choć maszyna potrafi już wykonać wiele zadań, to jeszcze wiele czasu minie, nim nauczy się naśladować uspokajające spojrzenie, głos i dotyk pielęgniarek.