Kilka grindwali padło już w nocy z piątku na sobotę po tym, jak cała ich grupa osiadła na mieliźnie w jednej z zatok na północy Szkocji podczas odpływu.
Wiele osobników leżało i oddychało na piasku. Zwierzęta męczyły się, leżąc na boku, na grzbiecie lub jeden na drugim.
Grupa ratowników przetransportowała niektóre grindwale przy użyciu nadmuchiwanych pontonów w momencie przypływu.