Na jednym z portali pojawiło się pytanie nr 26, za którego rozwiązanie można było zdobyć dwa punkty. Umieścił je internauta o pseudonimie sasasa1212, jak podaje RMF FM.

CKE natychmiast o tym fakcie poinformowała policję, a ta zaczęła szukać sprawcy. Centralna Komisja Egzaminacyjna zapewnia przy tym, że to najprawdopodobniej jedyny tego typu przypadek podczas środowej matury. Zapowiada, że wyciek nie oznacza, że egzamin zostanie powtórzony.

Reklama