Zgodnie z założeniami NASA wysłużone promy kosmiczne będą latać jedynie do 2010 r. Potem ma nastąpić co najmniej dwuletnia przerwa. W tym czasie Amerykanie, chcąc dostarczyć zaopatrzenie na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, będą musieli korzystać z pomocy Rosjan.
Dzięki podpisanemu właśnie aneksowi do ogólnej umowy o współpracy amerykańscy astronauci będą mieć treningi w rosyjskich bazach oraz szkolenia z obsługi rosyjskich statków Sojuz. Kontrakt opiewa na ponad 141 mln dolarów. NASA planuje zorganizować dwie misje z wykorzystaniem Sojuzów na jesieni 2011 r.