Franciszek nie głosił też żadnych nowych poglądów na ten temat. W ten sposób duchowny w rozmowie z IAR odniósł się do doniesień niektórych mediów jakoby papież był w tej kwestii bardziej ugodowy niż jego poprzednik. Nic takiego się nie zdarzyło - dodaje ksiądz Marek Kotyński.
Duchowny przypomina, że Kościół katolicki potępia grzech, nigdy grzesznika. Papież w swojej wypowiedzi potwierdził też nauczanie zawarte w dokumencie na temat homoseksualizmu z 2003 roku. Tam jasno zapisano, że małżeństwo istnieje tylko między mężczyzną i kobietą. Tam także zwrócono uwagę, że osobom homoseksualnym należy się szacunek. Trzeba natomiast unikać jakiejkolwiek dyskryminacji wobec nich.
Szacunek do homoseksualistów nie oznacza, że aprobujemy związki homoseksualne - o tym mówił papież - dodaje ksiądz Marek Kotyński. Kościół cały czas pokazuje, że te związki są sprzeczne z prawem moralnym.
Wczoraj w drodze powrotnej z Brazylii do Włoch Franciszek, odpowiadając na pytania dziennikarzy przypomniał, że homoseksualiści nie powinni być osądzani ani marginalizowani w życiu społecznym.