Klub PO przygotował projekt ustawy nazwany Pakietem Startowym. Jak tłumaczy autor nowych przepisów Adam Szejnfeld, dzięki nim skorzystają przede wszystkim absolwenci uczelni, bezrobotni oraz osoby 50+.

Reklama

Projekt przewiduje wakacje ubezpieczeniowe i kredyt dla bezrobotnych.



Wakacje ubezpieczeniowe oznaczałyby dowolność w płaceniu składek emerytalnych i rentowych przez pół roku. Później przez dwa lata składka ma być ulgowa. Adam Szejnfeld proponuje, aby było to 20% od wysokości płacy minimalnej, która od początku tego roku wynosi 1680 złotych.

>>> Bezrobotni znikną, bo założą firmy? Zobacz, co wymyślił rząd

Jeśli chodzi o kredyt podatkowy - wyjaśnia polityk - to rozwiązanie to już istnieje, ale nikt z niego nie korzysta. Tłumaczy, że powodem jest szereg obwarowań, które trzeba spełnić - między innymi obowiązek prowadzenia działalności gospodarczej minimum 10 miesięcy i zatrudnianie w tym czasie co najmniej 5 osób.



Projekt Szejnfelda zakłada, że z kredytu będzie można korzystać od samego początku założenia działalności gospodarczej. Obowiązywałby przez 2 lata. Później w ciągu pięciu lat trzeba będzie zapłacić zaległe podatki w ratach wysokości 1/5 wartości tego kredytu rocznie, ale bez żadnych odsetek.

Jeremi Mordasewicz uważa, że pomysł PO to krok w dobrą stronę. Ma jednak kilka uwag.

Reklama

Jak się czyta te propozycje, to osoba, która nie ma zbyt wielkiego doświadczenia w kwestiach podatkowych i ubezpieczeniowych, może się czuć zagubiona. Dlatego proponowałbym przyjęcie prostszych zasad. Zamiast półrocznego zwolnienia z płacenia składek rentowych i emerytalnych i potem 24-miesięcznej składki ulgowej wprowadziłbym w obu przypadkach, by okres ten wynosił rok - proponuje doradca zarządu Lewiatana.

Dodaje on, że pozostawiłby składkę ulgową na dotychczasowym poziomie - czyli w wysokości 30 proc. Nie jest to bowiem zbyt duże obciążenie.

Do tego dostosowałbym kredyt podatkowy. To jest dwa lata. I w tym przypadku zgralibyśmy kredyt podatkowy z wakacjami ubezpieczeniowymi, byłoby to bardziej czytelne. Jeszcze jedno. Jak się wczytać w szczegóły projektu to na przykład zwolnienie z obowiązku ubezpieczania przez pierwsze sześć miesięcy obejmuje wszystkich przedsiębiorców, ale już te 24-miesiące obniżonej składki dotyczy tych, którzy przez 3 lata (36 miesięcy) nie prowadzili działalności gospodarczej. Z kolei jak patrzę na kredyt podatkowy, to przysługuje on tym, którzy przez 24 miesiące nie zajmowali się działalnością gospodarczą. Przyjmijmy zatem generalną zasadę, że jeśli ktoś przez 36 miesięcy nie prowadził działalności, albo w ogóle rozpoczyna ją po raz pierwszy, to może skorzystać z wszystkich przysługujących możliwości. Bo inaczej ludzie się pogubią - powiedział portalowi dziennik.pl Jeremi Mordasewicz.



Pakiet Startowy ma być złożony w Sejmie w przyszłym tygodniu.