Andrzej Saramonowicz od dłuższego czasu publikował na Facebooku cykl "Codziennie jeden wiersz", wklejając poezję rozmaitych autorów. Teraz jednak zapowiedział, że aż do skutku będzie umieszczał na swoim publicznym profilu społecznościowym ten sam wiersz - "Państwa faszystowskie" Wiktora Woroszylskiego.
"Będę go publikował, dopóki nie wejdzie nam wszystkim w krwiobieg. Dopóki nie pojmiemy, że ów wiersz nie mówi o tym, co było, ale o tym, co jest. O nas. O naszej codzienności. O Polsce współczesnej" - uzasadnia opozycjonista.
"Będę go publikował, by nigdy sobie nie zarzucić, że nie próbowałem ostrzegać. I byście wy nie mogli kiedyś powiedzieć, że nie zdawaliście sobie sprawy, co się wokół was działo. Byście nie żałowali w przyszłości swojej teraźniejszej senności. Byście nie musieli przepraszać swoich dzieci i wnuków za dzisiejsze zniechęcenia, niewiary i zaniechania" - kontynuuje twórca.
Saramonowicz podkreśla, że mógłby to wszystko napisać własnymi słowami, ale "wielki Poeta Wiktor Woroszylski zrobił to lepiej".
"Dlatego czytajcie jego wiersz! Pokazujcie go rodzinie i przyjaciołom! Udostępniajcie jak najszerzej! Uczcie się na pamięć!" - apeluje autor "Lejdis" i "Testosteronu".