"Słychać wycie! Znakomicie!" – tak posłanka PiS Joanna Lichocka skwitowała na TT protesty przeciw zgłoszeniu Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza na sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Zapewne bezwiednie uchwyciła ważną cechę polskiej polityki.
Wycie kontra przebudowa
Możliwe, że PiS będzie na siłę forsował obie kandydatury. Możliwe, że ustąpi, pozwalając prezydentowi Andrzejowi Dudzie odegrać rolę rzecznika umiaru i zdrowego rozsądku. Jednak tak naprawdę sensem tego działania jest właśnie prowokowanie wycia. Z jednej strony zaspokaja to potrzeby psychiczne polityków takich jak Lichocka, a zapewne i samego Jarosława Kaczyńskiego. Z drugiej, daje satysfakcję twardemu elektoratowi, wzbudza emocje, prowokuje politycznych rywali.