Szkoda, że nie zarysowali przy tym realistycznego projektu głęboko Dobrej Zmiany – aby utrudnić wpychanie Swoich na miejsca zwolnione przez Tamtych. Bez tego można odczytać przesłanie ludowców tylko jako trawestację zawołania byłego szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza do skinheadów: „Idziemy po was!”. No, idziemy, idziemy, aby po wyborach zająć waszym kosztem nam przynależne stanowiska…