Janusz Palikot powiedział, że Chlebowski powinien w ogóle wystąpić z PO. Podobnie uważa Jarosław Gowin. Rzecznik rządu Donalda Tuska ma na ten temat jednak inne zdanie. "Zaiste łatwo oceniać. Ja nie jestem tak szybki i tak prędki, tak dosadny w formułowaniu wyroków i oskarżeń jak niektórzy moi koledzy" - stwierdził Paweł Graś.

Reklama

Zdaniem rzecznika rządu, były minister sportu Mirosław Drzewiecki, którego nazwisko też wiązane jest z aferą hazardową, także poniósł już "dotkliwe konsekwencje". "Nie jest ministrem sportu, zabrano mu jego ukochane dziecko, program <Orlików>, z którego zostanie zapamiętany" - powiedział Graś.

Czy Drzewiecki także powinien się zawiesić do czasu rozstrzygnięcia afery hazardowej? "Uważam, że na razie nie ma żadnej potrzeby, żeby dalsze kroki wobec pana Drzewieckiego były podejmowane. Trzeba pamiętać o aspekcie ludzkim. Minister Drzewiecki oprócz tego całego zamieszania przeżył bardzo mocną, osobistą tragedię. W dzień jego konferencji prasowej zmarła matka. Naprawdę trzeba mu dać chwilę na dojście do siebie" - powiedział Paweł Graś.