Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk odniósł się do środowych słów szefa BBN Sławomira Cenckiewicza, który mówił o konieczności "odwieszenia" zasadniczej służby wojskowej. Tomczyk przypomniał, że obowiązkowa zasadnicza służba wojskowa (pobór) została jedynie zawieszona w 2010 roku, a nie zlikwidowana. Jeśli byłaby taka potrzeba, ten pobór może zostać odwieszony – podkreślił wiceminister. Sztab Generalny i MON "trzymają rękę na pulsie" i monitorują sytuację demograficzną oraz liczbę ochotników, ale na dziś "nie ma takich planów".

MON stawia na ochotników i rezerwę

Ministerstwo Obrony Narodowej stawia na obecne formy służby, uznając ich efektywność za wyższą niż przymusowy pobór. MON koncentruje się na projekcie "wGotowości", który przewiduje szkolenia proobronne dla cywili, a od przyszłego roku także szkolenia rezerwistów. Wiceminister wskazał, że wzmacnianie rezerwy z przydziałami mobilizacyjnymi ma "fundamentalne znaczenie" dla obronności. Tomczyk stwierdził, że "lepiej mieć ochotników" w dobrowolnej zasadniczej służbie wojskowej (DZSW), niż ludzi, których trzeba nakłaniać do służby.

Reklama
Reklama

Wojsko Polskie opiera swój potencjał obronny na kilku ścieżkach, a formalne przygotowanie do odwieszenia poboru istnieje. Tomczyk zapewnił, że "Wojsko Polskie jest przygotowane" do ewentualnego odwieszenia poboru, ponieważ ten został tylko zawieszony. Podstawą są służba zawodowa, terytorialna służba wojskowa (WOT) oraz wprowadzona w 2022 roku dobrowolna zasadnicza służba wojskowa (miesiąc szkolenia podstawowego i 11 miesięcy specjalistycznego).

Kwalifikacja wojskowa

Obowiązuje kwalifikacja wojskowa, której celem jest zebranie informacji o predyspozycjach zdrowotnych młodych ludzi do służby.