"Panie pośle, jak mówi do pana żona?" - spytał prowadzący poranną rozmowę w RMF FM. "Bez personalnych wycieczek, proszę" - odparował wiceszef klubu PO Sławomir Nowak. "Ale to nie jest personalna wycieczka. Powiedzmy, że Sławek, tak?" - drążył dziennikarz. "Tak" - przyznał polityk.

Reklama

"Jak wczoraj zadzwoniła do pana żona albo spotkał się pan z żoną, i żona zapytała <Sławek, dlaczego?>, to co pan powiedział?" - pytał prowadzący wywiad, nawiązując do wczorajszej decyzji Donalda Tuska o rezygnacji ze startu w wyborach prezydenckich.

"To, co mówię i panu, bo w to wierzę bardzo głęboko. Rozpoczęliśmy bardzo poważne zmiany w Polsce, istotne zmiany modernizacyjne, przebudowujemy Polskę na lepsze i trzeba to po prostu dokończyć" - odpowiedział Nowak.

"Jak jej pan mówił o polityce, to naprawdę takimi słowy? <Słuchaj kochanie, musimy modernizować Polskę, rozpoczęliśmy wielki projekt modernizacyjny>?" - kpiąco nie dowierzał dziennikarz.

"Nie takimi słowami, ale nie będę panu opowiadał mojej osobistej rozmowy z żoną. Może niech pan swoją osobistą rozmowę z żoną opowie" - odgryzł się Sławomir Nowak.