Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w pierwszej połowie lutego, na kandydatów PO głosowałoby 57 proc. badanych zdecydowanych na wzięcie udziału w głosowaniu. Na poparcie 25 proc. mogłoby liczyć PiS - wynika z sondażu TNS OBOP. Próg wyborczy przekroczyłyby jeszcze SLD i PSL.

Reklama

W porównaniu do badania styczniowego Platforma zanotowała wzrost poparcia o 8 pkt proc. W tym samym czasie poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości spadło o 3 pkt proc.

Według sondażu na SLD w lutym zagłosowałoby 7 proc. respondentów TNS OBOP, natomiast na PSL - 5 proc. W ciągu ostatniego miesiąca poparcie dla Sojuszu spadło o 5 pkt proc., natomiast grupa sympatyków PSL zwiększyła się o 1 pkt proc.

1 proc. poparcia odnotowały: Socjaldemokracja Polska, Partia Demokratyczna-demokraci.pl, Samoobrona, Liga Polskich Rodzin oraz Unia Pracy.

Gotowość do wzięcia udziału wyborach "zdecydowanie" w lutym deklarowało 32 proc. ankietowanych (w styczniu - 28 proc.); tyle samo co w styczniu - 25 proc. - odpowiedziało, że "raczej" poszłoby do urn. "Raczej" głosować nie zamierzało w lutym 12 proc. (w styczniu - 15 proc.), a 24 proc. stwierdziło, że "na pewno" nie zagłosowałoby (bez zmian od stycznia).

TNS OBOP zwrócił uwagę, że faktyczna frekwencja wyborcza kształtuje się na poziomie zbliżonym do odsetka osób zdecydowane potwierdzających chęć wzięcia udziału w głosowaniu.

Wśród ogółu badanych, którzy zadeklarowali zamiar głosowania, 21 proc. nie było zdecydowanych, któremu z ugrupowań przekazać poparcie. Grupa ta nieznacznie zmniejszyła się w porównaniu ze styczniem, kiedy wynosiła 24 proc. Przy ocenianiu poparcia dla poszczególnych ugrupowań respondenci z tej grupy nie byli brani pod uwagę.

TNS OBOP przeprowadził sondaż w dniach 4-7 lutego 2010 r. na reprezentatywnej, losowej grupie 952 osób od 18. roku życia. Prezentowane wyniki poparcia dla partii dotyczą grupy 419 osób, które zadeklarowały "zdecydowanie" lub "raczej" zamiar uczestniczenia w wyborach.