Zanim przystąpiono do głosowania, wysłuchano około godzinnej mowy Jarosława Kaczyńskiego. Jej najważniejszym akcentem była deklaracja prezesa, że chce powrotu na stanowisko premiera. Oprócz tego, Kaczyński mocno zaatakował rząd Donalda Tuska i PO za utrzymywanie wysokiego deficytu budżetowego i obiecał, że jeśli wygra wybory Polacy będą spędzali wakacje w Egipcie.
"Polacy muszą mieć prawo do wypoczynku, daleko nad ciepłymi morzami" - mówił Kaczyński. "Plaże Egiptu, Tunezji są dzisiaj zaludnione przez Niemców, Francuzów, Anglików, po części też Rosjan czy Czechów, Polaków tam niezbyt wielu" - stwierdził prezes PiS. Po chwili dodał: "W 2020 roku muszą być tam miliony Polaków".
Przemówienie, w którym porównał Tuska do "nieznośnego dziecka" i straszył, że "będziemy musieli miliardy spłacić bankom" podobało się większości delegatów. 999 z nich zagłosowało za oddaniem Jarosławowi Kaczyńskiemu władzy w PiS na następną kadencję.
Kaczyński: Miło jest zwyciężać
"Miło jest zwyciężać, kiedy jest czas łatwy, ale szczególnym zaszczytem jest uzyskać zaufanie, gdy jest czas trudny - powiedział Jarosław Kaczyński po ogłoszeniu wyborów na prezesa partii.
"Mamy wielką nadzieję na to, że zmienimy Polskę, bo Polska potrzebuje zmiany. Polska potrzebuje odpowiedzialnej polityki i odpowiedniego kierownictwa. Jedna partia jest w stanie to kierownictwo zapewnić. To Prawo i Sprawiedliwość" - powiedział Kaczyński.
Delegaci pogratulowali prezesowi owacjami na stojąco i odśpiewując "Sto lat".
Kaczyński podkreślił, że najbliższy czas dla partii to "trudne lata" wyborów parlamentarnych, samorządowych i prezydenckich.
"Wierzę, że potrafimy wykrzesać z siebie wszystko. Widziałem PiS w wielkich akcjach wyborczych. Widziałem tę energię, determinację, te umiejętności. Widziałem, że potrafimy zwyciężać. Widziałem i wiem. Jestem przekonany, że to zwycięstwo nadejdzie" - powiedział.
Na kongresie PiS większość delegatów głosowała za tym, by we władzach partii nie było zmian. Ale 51 osób zagłosowało przeciwko ponownemu wyborowi Jarosława Kaczyńskiego na prezesa. Kim są renegaci? Czy prezes nie przekonał ich swym przemówieniem o... wakacjach w Egipcie?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama