Wassermann zastrzegł, że agenci mają prawo posługiwać się fałszywymi dokumentami tylko podczas akcji. "W sytuacji, w której funkcjonariusz posługuje się takim dokumentem nie podczas czynności operacyjno-rozpoznawczych, to jest to po prostu przestępstwo przekroczenia uprawnień" - mówił.

Minister - koordynator ds. służb specjalnych - dodał, że podobne zasady obowiązują także w wypadku innych dokumentów niż legitymacje czy dowody osobiste. Te same przepisy dotyczą też np. dokumentów jakiejś transakcji czy aktów notarialnych.

Pytanie o podszywających się pod policjantów agentów CBA zadał Wassermannowi poseł SLD Tadeusz Iwiński. Według niego, takie działanie służb podważa autorytet policji w społeczeństwie.

O sprawie napisał kilka dni temu DZIENNIK. Policjanci skarżyli się, że muszą się tłumaczyć z podejrzanych działań specsłużb, bo agenci - wykonując je - pokazują policyjne legitymacje. "Te wszystkie brudy idą na nasze konto" - skarżyli się gazecie.