Piecha ma usłyszeć nie tylko zarzuty związane z korupcją, ale także fałszowania dokumentów i przekroczenia uprawnień - ustaliło radio RMF FM. Sprawa dotyczy mieszkania użyczonego synowi Piechy przez jednego z biznesmenów.
To w restauracji tego ostatniego miało dojść do spotkania byłego wiceministra zdrowia z przedstawicielami firmy farmaceutycznej Servier. Właśnie oni mieli namawiać Piechę do wpisania ivabradyny na listę leków refundowanych.
Wkrótce po tym spotkaniu lek pojawił się na liście. Według RMF FM, zarzuty w tej sprawie ma usłyszeć krakowski biznesmen Wiesław Likus.
Bolesław Piecha był zaskoczony informacjami z toczącego się śledztwa. "Prokuratura nie zwróciła się do mnie z żadnym zapytaniem, więc nie wiem, skąd macie takie informacje" - mówi rozgłośni. Były wiceminister zdrowia dodał jednak, że gdyby wniosek o uchylenie immunitetu wpłynął, nie będzie starał się ukrywać.