Trzyletnia kadencja obecnego szefa Sztabu Generalnego gen. Franciszka Gągora kończy się za niecałe trzy tygodnie. Konstytucja mówi, że to prezydent mianuje szefa sztabu, ale potrzebuje do tego kontrasygnaty premiera.
Do tej pory panował jednak niepisany zwyczaj konsultacji między głową państwa a szefem MON. Mimo to między Lechem Kaczyńskim a Bogdanem Klichem w tej sprawie panował impas. Prezydent uważał, że powołanie szefa sztabu to jego wyłączna kompetencja. Minister obrony był zdania, że potrzebny jest jego wniosek.
Wszystko wskazuje na to, że konflikt dobiegł końca. Z ustaleń "Wprost" wynika, że w zeszłym tygodniu Klich sondował możliwość spotkania z prezydentem. Do rozmowy obu polityków może dojść już w najbliższych dniach.
"Pan prezydent jest zawsze otwarty na rozmowy w tak ważnych sprawach. Ta decyzja należy do uprawnień głowy państwa, ale szef Sztabu Generalnego jest pierwszym żołnierzem Rzeczypospolitej i warto wysłuchać zdania ministra obrony" - mówi szef BBN Aleksander Szczygło.
Rzecznik MON nie chciał rozmawiać z "Wprost" na ten temat.