"Gazeta Wyborcza" napisała wczoraj, że Platforma Obywatelska poważnie rozważa podwyżkę składek, które odprowadzane są od pensji pracowników. "Takiej decyzji nie ma" - powiedział Chlebowski w Radiu Zet. Choć przyznał, że jeśli sytuacja budżetu będzie trudna, takie rozwiązanie będzie rozważane.
Podwyższenie wysokości składek spowodowałoby, że pensje Polaków byłyby niższe.
>>> Krok wprzód, krok w tył - tu obniżamy, tam podnosimy
Według "GW", chodzi przede wszystkim o podniesienie składki rentowej, która obecnie wynosi siedem procent. Rząd PiS obniżył ją z 13 procent.
Jak wyliczyła "GW", powrót do starej stawki dałby budżetowi 20 miliardów złotych. Niewykluczone, że będą podwyższone składki: zdrowotna, a także na Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
"Kiedy planowano obecny budżet, zakładano wzrost PKB na poziomie 3,7-procent, obecnie prognozy mówią o 1,7 procent.