Edward Zbigniew Zalewski objął stanowisko prokuratora krajowego - zastępcy prokuratora generalnego w Ministerstwie Sprawiedliwości. To doświadczony prokurator. Prowadził m.in. słynne śledztwa w sprawie korupcji w piłce nożnej. Ale również w sprawie wydarzeń w Lublinie w 1981 roku.

Reklama

>>> Kadrowa rewolucja w Ministerstwie Sprawiedliwości

Zalewski od ubiegłego roku kieruje we Wrocławiu wydziałem zamiejscowym ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Prowadził m.in. śledztwa w sprawie korupcji w piłce nożnej. W tym śledztwie do tej pory zostało zatrzymanych około 200 działaczy sportowych, sędziów, piłkarzy oraz członków PZPN.

Zajmował się też śledztwem dotyczącym wydarzeń lubińskich, kiedy to 31 sierpnia 1982 r. od kul milicyjnych na ulicach miasta zginęli przypadkowi przechodnie. Oskarżał milicjantów, którzy pacyfikowali uliczne manifestacje.

Zalewski zastąpi Marka Staszaka - który stracił funkcję wraz z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ćwiąkalskim - po tym jak samobójstwo w więzieniu popełnił Robert Pazik, skazany na dożywocie morderca Krzysztofa Olewnika.

Reklama

>>> Kontrowersyjny prokurator nie awansował

Według "Rzeczpospolitej" Zalewski jest kojarzony z wicepremierem Grzegorzem Schetyną i nie był faworytem szefa resortu sprawiedliwości Andrzeja Czumy. Jak napisała gazeta, minister chciał, by Prokuraturą Krajową kierował śledczy warszawskiego IPN Lucjan Nowakowski, ale nie zaakceptował go premier.

Sam Zalewski powiedział, że nie będzie niczego komentował. "Póki co, nie ma o czym mówić" - dodał.