Rewelacje o przeszkodach, które mogą zahamować wyniesienie na ołtarze Jana Pawła II, ujawnił w niedzielę watykanista Ignazio Ingaro. Według niego, proces napotyka trudności, bo były watykański sekretarz stanu kard. Angelo Sodano odmówił składania zeznań, a osobisty sekretarz Jana Pawła II kardynał Stanisław Dziwisz nie udostępnił prywatnych notatek papieża. "To niepoważne, nie można dyskutować z opiniami, które nie powołują się na żadne źródła" - nie kryje rozdrażnienia bp Pieronek, który był przewodniczącym trybunału rogatoryjnego w procesie Jana Pawła II.
>>>Kardynał Dziwisz opóźnia beatyfikację?
Nam jednak udało się je zweryfikować. "Kardynał Sodano był jedną z pierwszych osób, które złożyły zeznania w procesie papieża Wojtyły" - dowiedzieliśmy się ze źródeł zbliżonych do Watykanu. Informację tę potwierdziła Katolicka Agencja Informacyjna. Także drugie oskarżenie okazało się chybione. "Kardynał Dziwisz przedstawił kościelnej komisji historycznej wszystko, czego zażądała, i w każdej chwili jest gotowy do współpracy" - zapewnia nas rzecznik archidiecezji krakowskiej ks. Robert Nęcek. A członek tej komisji ks. Grzegorz Ryś potwierdza: "Ksiądz kardynał przekazał nam wszystkie materiały, o które go prosiliśmy."
Według Ingaro ze względu na przedstawione przez niego "niepokojące szczegóły rzucające cień na proces beatyfikacyjny" przełomowe znaczenie dla procesu może mieć spotkanie komisji teologów, do którego ma dojść w połowie maja. "To absolutna ignorancja, żadnego przełomu nie będzie. Przecież komisja teologów musi najpierw zapoznać się z liczącym kilka tysięcy stron materiałem" - podkreśla ks. Hieronim Fokciński, który od lat pracuje w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie.
Jak ocenia rewelacje Ingaro? "W tym artykule nie ma żadnej nowej rzeczy" - komentuje. Zwraca przy tym uwagę, że jeśli w trakcie procesu pojawiają się jakieś sprawy wymagające zbadania, to sprawdza się to na bieżąco. "Jeśli sprawa Jana Pawła II trafiła do komisji teologów, to znaczy, że proces toczy się normalnie" - podkreśla.