Sąd Rejonowy w Malborku ścigał Michała B. listem gończym. Po jego zatrzymaniu w mokotowskim komisariacie pojawił się Jacek Kurski. Według radia RMF poseł PiS dopytywał, czy są możliwości, by jego znajomy wyszedł na wolność. Sąd zdecydował jednak, że Michał B. zostanie w areszcie przynajmniej na 14 dni.

Reklama

Kurski wspólnie z Michałem B. nakręcił film "Nocna Zmiana", dokument opowiadający o kulisach odwołania rządu Jana Olszewskiego w 1992 roku.

Według naszych ustaleń, B. został zatrzymany już w piątek około godz. 14 w warszawskim sądzie cywilnym, gdzie stawił się jako świadek. Był poszukiwany listem gończym. Za co? Malborscy prokuratorzy zarzucają mu przestępstwo na mocy artykułu mówiącego o oszustwie i wyłudzeniu okupu. Z naszych informacji wynika, że kolejne dwa zarzuty chcą B. postawić śledczy z Warszawy.

B. miał wyłudzić 35 tysięcy złotych od jednej z firm - nie rozliczył się z nią ze środków jakie pobrał na produkcję kolejnego filmu. Był poszukiwany ponad dwa lata.

Zatrzymany jest producentem, reżyserem i scenarzystą. Był między innymi producentem filmu "Kariera Nikosia Dyzmy" i reżyserem oraz scenarzystą "Nocnej zmiany".

Reklama

Jaki jest udział Michała B. w realizacji kampanii wyborczej PiS? Członkowie tej partii zapewniają, że marginalny. "Michał B. nie był współautorem kampanii. Zajmował się kwestiami technicznymi. Montażem spotów wyborczych oraz wydrukiem billboardów. Jego firma została wyłoniona na zasadzie konkursu" - mówi nam Mariusz Błaszczak rzecznik klubu PiS. "Zastanawiam się jednak, czy to aresztowanie w trakcie toczącej się kampanii wyborczej nie ma podłoża politycznego" - dodaje.