"Przedłuża się postępowanie administracyjne (...), gdyż sąd rozpatrujący odwołanie od decyzji pozwolenia na budowę uznał, że podpis byłej Minister Gęsickiej pod wcześniejszą decyzją jest nieczytelny" - alarmuje Janusz Palikot na swoim blogu na Onet.pl.
>>> Tusk przeprasza Gęsicką, Palikot ukarany
"Nie dziwi mnie niechlujstwo Gęsickiej - tu spodziewam się wszystkiego - ale sąd, który zamiast wezwać byłą Minister i wyjaśnić autentyczność podpisu odsyła wniosek - to naprawdę szaleństwo! Kiedy elementarny zdrowy rozsądek weźmie górę w naszej ojczyźnie?" - pyta poseł PO.