Minister Spraw Zagranicznych Anna Fotyga zapewniała, że negocjacje będą twarde. Podkreśliła, że jeśli stanowiska stron Polski i USA będą zbieżne, zostanie powołany zespół negocjacyjny. Zdaniem Fotygi ogłoszenie ostatecznej decyzji w sprawie zainstalowania w Polsce elementów tarczy mogłoby nastąpić już w czerwcu.
Były minister obrony narodowej Radosław Sikorski w Radiu TOK FM podkreślał, że musimy pokazać Stanom Zjednoczonym, że jesteśmy twardymi negocjatorami. "Jeżeli znacząco zmienimy amerykańskie stanowisko, jeżeli pokażemy, że Stany Zjednoczone są zmuszone brać naszą analizę zagrożeń i nasze interesy pod uwagę, to byłby to nowy standard relacji z USA" - mówił na antenie były minister.
Jego zdaniem w negocjacjach z USA mogłaby pomóc ścisła współpraca z Czechami. "Gdyby się okazało, że Czechy potrzebują pakietu polityczno-wojskowego, to wzmocniłoby to nasze argumenty" - tłumaczy. "Ale jeśli Czesi na wszystko się zgodzą bez żadnych warunków, to współpraca z nimi niewiele da" - zaznacza Sikorski.
"Polska podjęła działania dyplomatyczne, by uzgodnić z naszymi południowymi sąsiadami wspólne stanowisko. - W poniedziałek prezydent Kaczyński spotkał się z Vaclavem Klausem, a tematem rozmowy była m.in. tarcza antyrakietowa" - przyznaje minister z Kancelarii Prezydenta Elżbieta Jakubiak.
Według naszych informatorów, chodziło o przekonanie strony czeskiej do zajęcia twardszego stanowiska wobec amerykańskiej propozycji. "Czesi jako pierwsi zaakceptowali propozycję Stanów Zjednoczonych. Nie wiem więc, czy są w stanie prowadzić twardą politykę negocjacyjną. Polsce zależy na koordynowaniu negocjacji z Czechami, tak aby utrwalać nasze stanowisko" - przyznaje zastrzegający anonimowość pracownik MSZ.
Rzecznik resortu Robert Szaniawski tłumaczy, że na razie MSZ negocjuje z Czechami tylko kwestie techniczne, np. jak zorganizować taką współpracę. "Czesi są w innej konfiguracji geopolitycznej. Nie mają bezpośredniej granicy z Rosją czy Ukrainą. Oni potrzebują zabezpieczenia swojej aparatury radarowej, ale to ich sprawa, co wynegocjują ze Stanami" - zaznacza.
Umieszczenie w Polsce tarczy budzi duże kontrowersje. Zgodnie z kwietniowym sondażem dla TVP 3 trzy czwarte Polaków chciałoby referendum w tej sprawie. 49 proc. opowiada się przeciw umieszczeniu tarczy, a 37 proc. popiera ten pomysł.
Wczoraj w Sejmie Młodzi Socjaliści złożyli na ręce marszałka apel o referendum w sprawie rozmieszczenia elementów amerykańskiej tarczy rakietowej. Pod apelem podpisało się ponad 10 tys. osób.
Niezapowiadany protest lewicowej młodzieży połączony był z happeningiem pod hasłem "więcej rakiet nie oznacza więcej pokoju" i spowodował w Sejmie wiele zamieszania. Briefing w sprawie tarczy antyrakietowej wyznaczony na tę samą godzinę odwołał nawet wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO).
pap