Rada poparła premiera jednogłośnie - opowiada dziennikowi.pl jej sekretarz Maks Kraczkowski. Negatywnie oceniono działalność koalicjantów. PiS to LPR i Samoobronę oskarża o działania, które zdecydowały o zerwaniu koalicji.

Reklama

Rada Polityczna nie podała żadnych terminów. Decyzję pozostawiła premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Według informacji dziennika.pl, wietrzenie rządu odbędzie się już w ten poniedziałek.

Jednak RP PiS zostawiła też premierowi pewną furtkę. Upoważniła go do podejmowania innych decyzji, w zależności od rozwoju sytuacji. Może to oznaczać, że PiS myśli nie tylko o nowych wyborach po samorozwiązaniu Sejmu, ale też - jeżeli nie uda się tego zrobić - może po prostu podać rząd do dymisji. Konstytucja prrzewiduje w takiej sytuacji kilka kroków, które mogą skończyć się rozwiązaniem parlamentu przez prezydenta.