Prezes PiS Jarosław Kaczyński zarekomendował w sobotę dotychczasowego rzecznika Mariusza Błaszczaka na stanowisko szefa klubu PiS. W przyszłym tygodniu nad jego kandydaturą będą głosowali posłowie tego ugrupowania. Równocześnie klub rozpatrzy propozycję Kaczyńskiego, aby wicemarszałkiem Sejmu był Marek Kuchciński.
Błaszczak w poniedziałek nie chciał powiedzieć, kogo jako przyszły szef klubu widziałby na stanowisku rzecznika. "Są różne modele. Na przykład klub parlamentarny PSL nie ma rzecznika. Zobaczymy, jaką podejmiemy decyzję. Na razie jest zbyt wcześnie, aby o tym rozmawiać" - podkreślił.
Błaszczak zwrócił uwagę, że istnieje też możliwość, że rzecznikiem zostanie niekoniecznie poseł, ale ktoś z pracowników klubu.
Posłowie PiS, z którymi rozmawiała PAP, twierdzą, że taki scenariusz jest jednak mało prawdopodobny. Według informacji PAP ze źródeł zbliżonych do kierownictwa partii nowym rzecznikiem będzie kobieta. Najpoważniejszą kandydatką jest posłanka Jadwiga Wiśniewska. Na giełdzie nazwisk - według rozmówców PAP - pojawiają się też posłowie, wśród nich: Paweł Poncyljusz, Jan Dziedziczak i Arkadiusz Mularczyk.
"Przyszły przewodniczący klubu powinien wybrać model jaki mu najbardziej odpowiada. Tak się dobrze składa, że szefem klubu będzie były rzecznik. Jest bardzo doświadczony w kontaktach z mediami. Nie zdziwiłbym się, gdyby w sprawie wyboru nowego rzecznika nie było pośpiechu" - powiedział PAP Jan Dziedziczak.
Maks Kraczkowski zaznaczył, że będzie namawiał Błaszczaka, żeby wybrał na rzecznika kogoś z posłów lub posłanek. "Klub PiS powinien mieć rzecznika. Powinien być nim ktoś, kto ma bardzo dobry kontakt z mediami. Rzecznik jest twarzą i wizytówką posłów" - uzasadnił. "Mamy bardzo wielu dobrych kandydatów. Jest z czego wybierać" - ocenił Kraczkowski.