"Przez 5 lat był prezydentem, a zawsze był osobą bardzo opiniotwórczą. Dziś udaje, że na nic nie miał wpływu, odpycha od siebie odpowiedzialność jak gorący kartofel, zamiast uderzyć się w piersi, że mocno przyłożył ręki do upadku tej kolebki " - pisze na blogu europoseł PiS.
"Zamiast publicznej spowiedzi za ów grzech zaniechania eksprezydent kombinuje jak koń pod górę i jak dziecko krzyczy: . Ten brak cywilnej odwagi, inaczej niż kiedyś, jest u Wałęsy w najwyższym stopniu zawstydzający" - dodaje Czarnecki.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości odnosi się także do Henryki Krzywonos. "Swoją drogą przypadek pani Henryki Krzywonos-Strycharskiej pokazuje, że dziś obojętnie co się powie, byleby skierowane to było przeciwko śp. Lechowi lub Jarosławowi Kaczyńskiemu, od razu taki ktoś wskakuje na trampolinę medialną i staje się gwiazdą mediów (a może raczej meteorem…). Spektakl skądinąd był wyreżyserowany, ale dość tandetnie" - pisze Czarnecki.