Platforma Obywatelska ma kłopot z kandydatem na prezydenta Poznania - przyznał w środę w rozmowie z PAP szef poznańskiej PO, europoseł Filip Kaczmarek. We wtorek Donald Tusk powiedział, że nikt, kto ma zarzuty prokuratorskie, nie będzie mógł posługiwać się w kampanii szyldem PO.Typowany na kandydata na prezydenta Poznania z poparciem PO był do tej pory obecny włodarz miasta Ryszard Grobelny, który w marcu zdecydował się na wstąpienie do Platformy, obecnie zasiada w zarządzie regionu partii.
Grobelny jest oskarżonym i odpowiada przed sądem w sprawie nieprawidłowości przy sprzedaży gruntu firmie Grażyny Kulczyk. W 2008 roku sąd skazał go na rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Wyrok uchylił sąd apelacyjny, sprawa jest badana przez sąd po raz drugi. Filip Kaczmarek - jak mówi - jest zaskoczony sytuacją, która powstała po słowach Donalda Tuska, odnoszących się do Karnowskiego. Podkreślił, że są one jednoznaczne i powinny zniechęcać PO do wystawienia w wyborach w Poznaniu Grobelnego.
"Kiedy Ryszard Grobelny składał akces do Platformy Obywatelskiej, mieliśmy zapewnienie od ówczesnego przewodniczącego regionu PO, iż jest to za wiedzą i zgodą władz krajowych partii, w tym przewodniczącego Donalda Tuska. Grobelny był w pewnym sensie naturalnym kandydatem (na prezydenta) w momencie, gdy stał się członkiem partii" - powiedział PAP Kaczmarek.
Jak dodał, niezależnie od dalszego rozwoju wypadków, PO wystawi swojego kandydata w Poznaniu. Nie chciał powiedzieć, kto może być tym kandydatem. "Najpoważniejszym kandydatem był Ryszard Grobelny, musimy mieć kilka dni, żeby się zastanowić co zrobić gdyby nim nie był" - zaznaczył Kaczmarek. Według niego rozważana będzie m.in. kandydatura obecnego przewodniczącego poznańskiej rady miasta, Grzegorza Ganowicza z klubu radnych PO.
PAP nie udało się do czasu nadania tej depeszy skontaktować z Ryszardem Grobelnym. Grobelny jest prezydentem Poznania od 1998 roku. W 2002 roku startował w wyborach jako kandydat popierany przez PO; w 2006 roku jako kandydat niezależny pokonał kandydatkę wystawioną przez tę partię. Tusk we wtorek odniósł się do decyzji sopockiej PO, która poparła obecnego prezydenta tego miasta Jacka Karnowskiego jako kandydata na prezydenta Sopotu w wyborach samorządowych. Prokuratura postawiła Karnowskiemu sześć zarzutów, w tym dotyczące korupcji.
Premier mówił, że decyzje, kogo wspiera PO na poziomie powiatowym, są w wyłącznej gestii regionalnych i lokalnych struktur partii; jednak - jak podkreślił - jako przewodniczący Platformy ma wpływ na niektóre decyzje dotyczące wyborów samorządowych.