"Siara w kuluarach" - taki tytuł nosi program Janusza Rewińskiego realizowany dla TVP1. Jednak cała ekipa nie ma prawa wejść do gmachu polskiego parlamentu. Może to zrobić tylko i wyłącznie sam Rewiński, a to też tylko dlatego, że kiedyś był posłem - informuje presserwis.pl, na który powołuje się Onet.pl.

Reklama

"Zdążyło już u mnie wystąpić trzech marszałków: Grzegorz Schetyna, Stefan Niesiołowski i Jerzy Wenderlich. Nie wiem, któremu się naraziłem" - komentuje Rewiński.

Kancelaria Sejmu tłumaczy się, że dostawała wiele skarg na osoby przygotowujące program. Miały pochodzić od parlamentarzystów i dziennikarzy pracujących w Sejmie.

Szef TVP1 zapewnia, że kolejny odcinek programu zostanie wyemitowany mimo kłopotów Rewińskiego. "Wydaje mi się, że Kancelaria Sejmu przyczyni się do jego promocji. Będzie też współscenarzystą, za co bardzo dziękujemy. Jesteśmy gotowi nawet przesłać honorarium autorowi tej decyzji - ironizuje Witold Gadowski.