34,7 procenta Polaków poparłoby PO, to o 9,9 proc. więcej niż głosowałoby na Prawo i Sprawiedliwość - wynika z sondażu Homo Homini dla Polskiego Radia. To jeden z najgorszych wyników PO od kilku miesięcy, bo z innych badań wynikało, że poparcie dla rządzącej partii utrzymywało się powyżej 40 proc.

Reklama

SLD mogłoby liczyć na poparcie 14,8 proc. Cieszyć mogliby się też lud. Gdyby wybory odbyły się dzisiaj, to dostaliby 8,3 proc. głosów. Do Sejmu weszłaby też Polska Jest Najważniejsza, której poparcie ledwo przekracza próg wyborczy. Z kolei partia Janusza Palikota, Samoobrona, UPR, czy Wolnoć i Praworządność nie miałyby szans, by znaleźć się w Sejmie.

W porównaniu do poprzedniego badania Homo Homini wyniki oznaczają, że PO straciła 2 proc. poparcia, PiS jeden, a pozostałe ugrupowania ani nie pozyskały, ani nie straciły nowych wyborców.

Nie ma też co liczyć na wysoką frekwencję. Do urn poszłoby zaledwie 53 proc. uprawnionych.