Janusz Piechociński zaatakował na blogu w Onecie. "Och, ach <wyszliśmy z kryzysu>, <Polska Tygrysem Europy> i <liderem walki z kryzysem> - uwaga to wcale nie cytaty z wypowiedzi ministrów obecnego rządu" - zaczyna polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Reklama

Czyje słowa zatem cytuje? "Tak mniej więcej opisywali polską gospodarkę publicyści i tzw. <rynkowi ekonomiści> nie tylko na stronach polskich gazet jeszcze parę tygodni temu" - konkretyzuje Piechociński.

Poseł twierdzi, że to celowe działanie. "Był czas na kreowanie na siłę sukcesu, a teraz zaczyna się gra spekulacyjna na polskiej walucie, cenie polskich obligacji i tworzeniu klimatu przymusu dla szybkich decyzji prywatyzacyjnych" - tak wyjaśnia swoją teorię.

Piechociński ma pretensje do "Pulsu Biznesu". "<Wyceniacze> stanu polskiej gospodarki chcą rozhuśtać nastroje a niestety <Pulsik Biznesu> bije swoimi tekstami w ich rytmie. Pamiętacie opcje walutowe i mechanizm zorganizowanego podkręcenia <rynku> a później kontrolowanej zmiany kursowej graniem nie tylko na nastrojach" - pyta retorycznie poseł.

Reklama

Działacz PSL podkreśla, że to wszystko przemyślana akcja, która ma pozwolić zarobić dużo pieniędzy. "Ekonomia to także zjawiska społeczne, owcze pędy i zachowania. W Europie Środkowej zaczyna się spekulacyjny czas łowów. Szkoda tylko, że nie wszyscy łącznie z mediami o tym pamiętają" - kończy Piechociński.