Zasiadająca w Komitecie Politycznym PiS posłanka Beata Kempa powiedziała w sobotę PAP, że nie zostały podjęte żadne oficjalne decyzje dotyczące zarządu świętokrzyskiego partii.
Również rzecznik PiS Adam Hofman powiedział PAP, że w tej sprawie nie zapadły żadne decyzje. Kempa zaznaczyła, że jej partia przygotowuje się do wyborów, ale "nie jak PO przez konflikty, tylko w przemyślany sposób". Jak dodała, jeśli jakieś decyzje zapadną, na pewno zostanie o nich poinformowana opinia publiczna.
Portal Gazeta.pl napisał, że Komitet Polityczny partii rozwiązał w piątek zarząd świętokrzyskiego PiS, a Kempa miałaby teraz być kreowana na nowego lidera PiS w regionie. Portal gazeta.pl wskazuje, że od dawna mówiło się o wewnętrznym konflikcie w świętokrzyskich strukturach PiS.
Wiceprzewodnicząca świętokrzyskiego PiS posłanka Halina Olendzka powiedziała PAP, że nie zna oficjalnego dokumentu, który dotyczyłby rozwiązania zarządu i dlatego nie komentuje sprawy. "Nie potwierdzam i nie zaprzeczam" - dodała. "Jak będziemy mieć oficjalny komunikat, to się na pewno wypowiemy dla mediów; szum wokół tej sprawy jest przedwczesny" - oceniła. "Z całą pewnością nie ma konfliktu między nami" - zapewniła.
Pytana o ewentualne ustanowienie osoby, która tymczasowo zarządzałaby regionalną organizacją, zaznaczyła, że statut partii przewiduje takie rozwiązanie, jeśli w czasie kadencji zabraknie szefa zarządu regionu.
Podkreśliła jednak, że prezes świętokrzyskiego PiS Józef Barański ma dobre notowania. Podległa mu organizacja jest w kraju największa - liczy 2 tys. osób - i przybyło jej w tym roku 300 członków - poinformowała.
Posłanka Maria Zuba (PiS) także zaprzeczyła, jakoby partyjne władze wojewódzkie były skonfliktowane. Przyznała jednak, że w kwietniu zeszłego roku, po śmierci w katastrofie smoleńskiej Przemysława Gosiewskiego - nieformalnego lidera świętokrzyskiego PiS, zgłoszono wniosek o wybór nowego prezesa zarządu. "Jego autorowi wyjaśniono wtedy, że kadencja obecnego szefa się nie zakończyła" - zaznaczyła.
Z prezesem świętokrzyskiego PiS Januszem Barańskim, a także z kilkoma innymi świętokrzyskimi parlamentarzystami PiS, nie udało się PAP skontaktować w sobotę.
Według obserwatorów kieleckiej sceny politycznej, Barański ma widoczne kłopoty ze zdrowiem, które ograniczają jego aktywność i to właśnie wskazywane jest w rozważaniach na temat możliwości zmiany na stanowisku szefa świętokrzyskiego PiS w związku z tym, że konieczne jest podjęcie energicznych działań przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.