"To burza w szklance wody" - komentował w Radiu ZET Sławomir Nowak. Minister w Kancelarii Prezydenta wyjaśniał, że sprawa jest całkowicie "wymyślona i wyssana z palca".

"Sytuacja była absolutnie banalna i codzienna. Pan prezydent Sarkozy, na propozycję parasola nad swoją głową po prostu odmówił" - tłumaczył Nowak. Dodał, że kanclerz Niemiec zażyczyła sobie z kolei ochrony przed deszczem. "Pan prezydent Sarkozy nie życzył sobie parasola i tego parasola nie było" - zapewniał minister.

Reklama