Partię chcą zarejestrować działacze organizacji działających na rzecz zwierząt. Twierdzą oni, że politycy zasiadający w Sejmie nie gwarantują możliwości zmiany praw zwierząt. - Niemal wszystkie poprawki dotyczące zwierząt gospodarskich są torpedowane przez przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa, tłumaczy Małgorzata Frąc - jedna z pomysłodawczyń POZ.
Partia będzie się domagać, by właściciele zwierząt ponosili pełną odpowiedzialność za ich zachowania, a sądy, by przestały być pobłażliwe wobec oprawców. - Nie chodzi o zaostrzanie kar, a bardziej o egzekwowanie już obowiązującego prawa, mówi Frąc.
Organizatorzy POZ pracują nad statutem. Oprócz poprawy warunków życia zwierząt - domowych, hodowlanych i wolno żyjących - będą postulować traktowanie zwierząt jako istot, które potrzebują opieki ludzi. Zamierzają też propagować wegetarianizm jako alternatywne źródło odżywiania.