Kempa nie chce otwarcie komentować sytuacji w partii i postępowania dyscyplinarnego wobec Zbigniewa Ziobry, Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego. Sugeruje jednak, że ma wiele spraw do przemyślenia. "Potrzebuję kilku dni namysłu do podjęcia fundamentalnych dla mnie decyzji i dlatego proszę wyborców i mieszkańców świętokrzyskiego o cierpliwość" - mówiła posłanka PiS w rozmowie z Radiem Kielce. Wyjaśniła, że nie chce w związku z tą sytuacją działać "pochopnie i pod wpływem pośpiechu". O podobny spokój zaapelowała do regionalnych działaczy PiS.

Reklama

Wybrana do Sejmu w jednym z regionów w Świętokrzyskiem posłanka nie chciała odpowiedzieć na pytanie, czy rozważa odejście z Prawa i Sprawiedliwości. Znacząco jednak brzmią jej słowa o tym, że nie uczestniczy w polityce za wszelką cenę. Zapewniała także, że niezmiennie darzy wielkim szacunkiem szefa partii, Jarosława Kaczyńskiego.

Beata Kempa wcześniej otwarcie wyznała, że zgadza się z postulatami Zbigniewa Ziobry, który domaga się demokratyzacji wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości, analizy wyborczej porażki partii, a także otwarcia jej na nowe środowiska.