Dramatyczna ucieczka Matki Małej Madzi i sensacyjne odnalezienie jej tego samego dnia wieczorem gwarantują, że ciąg dalszy nastąpi. Teraz kolej na Tatę Małej Madzi. Też może zrobić coś, aby trafić na łamy prasy. Chyba, że sam pan Rutkowski coś wykombinuje - pisze na swym blogu na portalu natemat.pl europoseł lewicy, Marek Siwiec. Jego zdaniem sprawa musi być "zaje...ważna", bo komentują ją politycy, prawnicy, czy profesorowie.

Reklama

>>>Matka Madzi odnaleziona w Sosnowcu

Brakuje tylko, kpi Siwiec, polskich filmowców. Przydałby się bowiem film, czy serial oparty na wydarzeniach z Sosnowca. A potem, zdradza polityk, wszystko potoczy się zgodnie ze scenariuszem. MMM, TMM albo Rutkowski trafią do "Tańca z Gwiazdami". Gdy konkurs zostanie rozstrzygnięty, bohaterowie przewiną się przez programy typu "Tobie to tylko powiem", "Wybacz mi", albo coś koło tego, a telewizje śniadaniowe będą cały czas promować produkcję - komentuje.