Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zajmie się doniesieniem Antoniego Macierewicza (PiS), szefa zespołu parlamentarnego do spraw katastrofy smoleńskiej, o rzekomych przestępstwach premiera, szefów MON, MSZ, MSWiA.

Reklama

Zawiadomienie złożono w lipcu br. do Prokuratury Generalnej. - Sprawą zajmie się prokuratura na warszawskiej Pradze - powiedział rzecznik PG Mateusz Martyniuk. Prokuratura, do której wpływa zawiadomienie, podejmuje tzw. postępowanie sprawdzające, które kończy się po miesiącu decyzją o wszczęciu formalnego śledztwa lub odmową tego.

Według zawiadomienia Donald Tusk, Radosław Sikorski, Bogdan Klich, Jerzy Miller, Tomasz Arabski świadomie i celowo popełnili szereg przestępstw na szkodę Rzeczypospolitej Polski oraz jej konstytucyjnych organów. Zdaniem Macierewicza ich działania doprowadziły do katastrofy 10 kwietnia 2010 r. Skutkiem ich działań miało też - według Macierewicza - być blokowanie konstytucyjnych prerogatyw prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Rzecznik rządu Paweł Graś doniesienie Macierewicza nazwał politycznym atakiem na rząd.

30 czerwca Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga umorzyła z braku cech przestępstwa śledztwo w sprawie nieprawidłowości w przygotowywaniu wizyt prezydenta i premiera do Katynia 7 i 10 kwietnia 2010 r. przez urzędników kancelarii prezydenta, premiera, MSZ, MON, polskiej ambasady w Moskwie. Dopatrzono się niedociągnięć, ale nie uznano ich za przestępstwo.

Reklama

Nieco wcześniej ta sama prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec b. wiceszefa BOR gen. Pawła Bielawnego dotyczący m.in. niedopełnienia obowiązków w związku z wizytami prezydenta i premiera.