Według Staniszkis, ostatnio mamy festiwal naruszania dwóch podstawowych norm: odpowiedzialności politycznej i przejrzystości kluczowych decyzji. Awans Arabskiego na stanowisko ambasadora w Hiszpanii jest wyrazem skrajnej arogancji premiera i min. Sikorskiego. Nawet raport komisji Millera mówił o złym przygotowaniu wizyty w Smoleńsku. W tym o zignorowaniu przez Arabskiego informacji z ambasady polskiej w Moskwie o zagrożeniach wiążących się z wizytą prezydenta Kaczyńskiego (bo przy lądowaniu Tuska wprowadzono dodatkowe urządzenia ze względu na lądowanie Putina) - pisze prof. Staniszkis.
Drugi problem, czyli brak transparentności kluczowych decyzji widać dziś choćby w sprawie ogłoszenia terminu ewentualnego wejścia do strefy euro - czytamy w felietonie. Zdaniem Staniszkis, niska jakość rządzenia w Polsce jest już widoczna poza granicami.