Jadwiga Staniszkis skomentowała też zapowiedzi rekonstrukcji rządu. Jej zdaniem dotychczas Tusk stosował strategię "kopniaka w górę". - Widać to po pani Kopacz, która całkowicie rozłożyła Ministerstwo Zdrowia, Arłukowicz próbuje coś z tym zrobić, a właściwie awansowała na bardzo wysokie stanowisko marszałka. Dalej - Arabski, który był odpowiedzialny za organizację wizyty, ambasador i wszedł przecież po wyborach do Rady Ministrów, przedtem nie był. Obawiam się tylko, że może uderzyć w nielicznych fachowców w swoim rządzie.
Zapytana o konkretne nazwiska, odpowiedziała: Na przykład w Rostowskiego. Bałabym się tego, bo jest filarem rządu, budzi zaufanie rynków finansowych. (...) myślę, że Tusk po prostu nie lubi wokół siebie ludzi kompetentnych.