Jak podaje "Super Express" członkowie PSL mieliby płacić niemal dwa razy wyższe składki. W praktyce oznacza to np. 600 zł w przypadku europosłów, 400 zł - ministrów i parlamentarzystów, 250 zł - wiceministrów i wojewodów.
To nieuczciwe. Na Śląsku przygotowywany jest wniosek do władz partii o wycofanie się z tego pomysłu - mówi "Super Expressowi" jeden z polityków PSL, prosi o zachowanie anonimowości. Inny dodaje: Dlaczego mamy płacić za błędy poprzedników?
Stronnictwo ma dług wobec Skarbu Państwa, który sięga około 20 mln zł, same odsetki to około 11 mln zł. To efekt zbierania pieniędzy w kampanii wyborczej 2001 roku na niewłaściwe konto.