Tadeusz Iwiński, który tłumaczył, że SLD nie może poprzeć uchwały upamiętniającej śmierci syna znanej opozycjonistki nie będzie brał udziału w pracach nad nową wersją dokumentu - informuje TVN24. Rzecznik klubu, Dariusz Joński mówi TVN24, że teraz najbardziej istotna jest nie dyskusja nad tekstem, a to, by jak najszybciej przyjąć dokument. SLD odrzucił projekt uchwały, bo politycy lewicy nie zgodzili się z fragmentem tekstu, który za śmierć Grzegorza Przemyka obwiniał władze PRL.

Reklama

Tymczasem Senat zapowiada, że napraw błędy Sejmu i uchwałę przyjmie. Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej Bogdan Klich z PO, senatorowie przejęli poselski projekt uchwały w tej sprawie. Jednocześnie ubolewa, że Sejm nie oddał hołdu Przemykowi. Dodał, że obstrukcja ze strony SLD zaskoczyła wszystkich, którzy - jak się wyraził - pamiętają ciemną noc stanu wojennego.

Klich ma też nadzieję, że w Senacie uchwała zostanie przyjęta bez żadnych zastrzeżeń. Liczę, że dziś i to w takiej postaci, jak zaproponował Sejm dokument zostanie przyjęty jednogłośnie - mówi senator. Dodaje, że i klub PO i PiS-u opowiadają się za tym. Jak podkreślił, tekst projektu jednoznacznie mówi o morderstwie oraz o matactwach, do jakich dochodziło podczas śledztwa. Wydaje mi się - powiedział - że jesteśmy to winni nie tylko Przemykowi, ale innym ofiarom stanu wojennego.