Wojewoda Mazowiecki wysłał do Prezydent Warszawy pismo o wszczęcie postępowania wyjaśniającego.
Jak tylko zapoznamy się z argumentami Wojewody wystąpimy do Rady Dzielnicy o przysłanie wyjaśnień - mówi rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk.
O co chodzi?
Piotr Guział jest prokurentem w prywatnej spółce BCG, której kiedyś był współwłaścicielem. Taka informacja znajduje się w Krajowym Rejestrze Sądowym. Spółka zajmuje się wydawaniem czasopism, produkcją filmową i zarządzaniem stronami internetowymi.
Zdaniem niektórych prawników Guział mógł w ten sposób złamać złamaniem ustawy antykorupcyjnej, a to z kolei może skutkować odwołaniem go ze stanowiska burmistrza Ursynowa.
Informacja zawarta w KRS może oznaczać także, iż Guział mógł poświadczyć nieprawdę w oświadczeniach majątkowych za 2011 i 2012 rok. W rubryce dotyczącej prowadzenia działalności gospodarczej lub bycia pełnomocnikiem wpisał iż ta okoliczność go nie dotyczy - podaje Radio ZET.
>>>CZYTAJ TEŻ: POLITYCY O ZARZUTACH WOBEC GUZIAŁA
Co na to burmistrz Ursynowa?
Dopełniłem wymogów ustawy i w wyznaczonym przez prawo czasie złożyłem rezygnację. Spółka BCG nie pracowała dla dzielnicy Ursynów, a ja jako burmistrz nie podejmowałem żadnych decyzji jej dotyczących. Złożyłem w grudniu 2010 roku rezygnacje z funkcji prokurenta. Zmian w KRSie dokonuje organ do tego upoważniony czyli władze spółki. Być może jest to ich zaniedbanie - tłumaczy Guział.
PO walczy o życie. Zaczęło się szukanie haków. Nie pozostaniemy bierni - zapowiada burmistrz.