Janusz Dzięcioł, któremu popularność przyniósł udział w pierwszej edycji programu "Big Brother", zdecydował się odejść z PO ze względu na przyszłoroczne wybory samorządowe. Przyznał to w rozmowie z TVP Bydgoszcz.
Reklama
Serwis egrudziadz.pl podaje, że Dzięcioł zamierza starać się o stanowisko prezydenta miasta. Obecnie w Grudziądzu rządzi Robert Malinowski z PO. A skoro wiadomo, że Platforma nie poprze dwóch kandydatów, Dzięcioł wystartuje jako kandydat niezależny, popierany przez komitet obywatelski.
Komentarze(35)
Pokaż:
1.pedzio
2.transwestyta
3.,,sportsmeni"-wszelkiej masci...
4.uczestnik ,,big brothera"..
5 ksiądz
5 Agencik
wszystko to razem jest niezkwykle prostackie i hołociarskie.
nie warto o taka Ojczyznę się bić,nie warto było za coś takiegio umierać i cierpieć.POlskę zamieszkuje głównie hołota.Wojnę przegraliśmy.Wygrali Niemcy i Rosjanie.
Nasze społeczeństwo nie myśli o czym świadczy tak duża liczba osób głosujących w referendum w Warszawie. W mniejszym mieście spoceni szczwacze o stołki by wygrali. Czyli dla głosujących jak zwykle figa, a dla cwaniaczków kasa głosujących.
Rozliczajmy bez kompleksów posłów, agentów Watykanu, sędziów, prokuratorów, ludzi samorządów, nauczycieli, prezesów. Bo to są ludzie wybrani z nas i trzeba bardzo im na ręce patrzeć. Są bardzo dobrze wynagradzani - i nie potrzebują pałaców biskupich, bogatych plebani i innych luksusów za nasze. Niech płacą tak jak wszyscy. A najlepiej w tych proporcjach, co zwykły człowiek zarabiający te 1500 brutto.
Jemu do życie zostaje 1200 zł, a im winno starczyć 3 do 4 tys. zł, a nie tyle co sobie przewłaszczyli z budżetu i dodatkowo z datków wiernych.